Dieta (czyli sposób odżywiania) nie musi kojarzyć się z odchudzaniem, a tym samym z wyrzeczeniem, pracą i ciężarem. Dieta ma być stylem życia, nie jego celem i zawierać przede wszystkim zdrowe przepisy.
Na moim blogu publikuję łatwe przepisy na potrawy, które przyrządzam dla siebie i swojej rodziny. Staram się, aby moja kuchnia była odżywcza i zdrowa. Codziennie przygotowuję śniadanie i obiad, od czasu do czasu gotuję odżywcze zupy. Na kolację często przyrządzam przekąski, kolorowe sałatki lub pieczywo. Chociaż zwykle stawiam na zdrowe przepisy, to w mojej diecie czasem pojawia się coś słodkiego. Rzadko kupuję słodkości w sklepie, dlatego najczęściej przygotowuję ciasta i słodycze. Moje dzieci chętnie jedzą zdrowe słodycze. Uwielbiam jeść również owoce morza i ryby.
Bardzo lubię robić zapasy na zimę. Moje przetwory to głównie dżemy, soki, marynowane sałatki i niezastąpione kiszonki. Jeszcze w czasie studiów miałam okazję przygotować (pierwsze w życiu) własne wino gronowe. Uważam, że wszystko z umiarem jest dla ludzi, dlatego w moim barku pojawiają się domowe trunki, a na blogu przepisy na domowe alkohole.
Ogórki możemy konserwować na różne sposoby. Najbardziej popularne to kiszenie i konserwowanie zalewą octową połączenie z pasteryzacją. Ogórki są tak przez nas – Polaków lubiane, że powstaje coraz to więcej przepisów. Jedną z dosyć nowych dla mnie metod są ogórki przygotowane w zalewie z dodatkiem miodu i musztardy.
W zasadzie przepis na ogórki małosolne niczym się nie różni od receptury od na ogórki kiszone. Różnica jest tylko w nazwie. Ogórki małosolne to ogórki w początkowej fazie kiszenia, czyli kilka pierwszych dni od momentu zalania solanka o odpowiednim stężeniu. Wiem, że często poszukujecie przepisu na ogórki małosolne, dlatego zamieszczam osobny wpis. Bo przecież nikt nie rodzi się z zakodowaną informacją „ile dodać soli do ogórków kiszonych”.
Sezon ogórkowy trwa w najlepsze, dlatego postanowiłem, że przygotuję przepis z wykorzystaniem tych pysznych zielonych warzyw. Postawiłem na ogórki kiszone, które są bardzo popularne w europie środkowej i wschodniej. Można powiedzieć, że są jednym z symboli polskiej kuchni. W innych krajach, m.in. na zachód od Odry uważa się je za zepsute i nienadające się do jedzenia. Bez sensu…
Jakiś czas temu razem z Jackiem upiekliśmy tort w kształcie autobusu (klik). Jak na pierwszy wspólny tort to byliśmy bardzo zadowoleni z efektu. Na domiar dobrego ciasto było bardzo smaczne. Nie do końca byłam zadowolona z masy plastycznej jaką wtedy uzyskaliśmy. Była bardzo sucha, kruszyła się i nie dało się nią za bardzo pracować. Nie tego oczekiwałam od takiej masy. Jeśli widzieliście choćby jeden odcinek Badiego Valastro wiecie o czym mówię. Ten wirtuoz robi dosłownie wszystko z ciasta. Moja pierwsza masa nie wyszła taka fajna, ale postanowiłam się nie zrażać, tylko zaczekać do najbliższej okazji, kiedy będę mogła zrobić kolejne ciasto. Taka okazja nadarzyła się całkiem niedawno, ponieważ zostałam poproszona o zostanie matką chrzestną. Moja zgoda wiązała się z zorganizowaniem i dostarczeniem ciasta na uroczystość. Przez moment wahałam się czyby nie zamówić gotowca, ale wszyscy wokoło pukali się w czoło i mówili mi: „Ty nie zrobisz…?”. I tak oto porwałam się na przygotowanie tortu. Gościom smakował, a wizualnie możecie ocenić sami.
Nasi stali czytelnicy zapewne zauważyli, że ostatnio bardziej zaangażowałem się w tworzenie naszego bloga od strony kulinarnej :). Idąc za ciosem przygotowałem dla Was przepis na kurczaka w sosie barbecue w zestawie z warzywami. Mógłbym przygotować same warzywa, ale człowiek to nie królik, że zadowoli się sałatą.
Przepis jest bardzo prosty i nie wymaga od gotującego zbyt wiele wysiłku. Nic w tym dziwnego, bo ja nie lubię gotować potraw, które bardzo absorbują moją uwagę i czas. Myślę, że takie propozycje kulinarne serwowane przeze mnie będą ciekawą alternatywą dla skomplikowanych dań opisywanych przez Paulę :)
Cukinia jest teraz warzywem numer jeden na większości blogów kulinarnych. Jest tak głównie dlatego, że trwa właśnie sezon na nią. Pełno jest jej na straganach, bazarach i w sklepach. Dodatkowo cukinia jest bardzo uniwersalna i można ją wykorzystywać w kuchni na wiele sposobów.
W dzisiejszym odcinku Jak Po Maśle Przed Kamerą pokażę Wam, jak zrobić pierogi ruskie ze skwarkami. Dlaczego wybrałem taki, a nie inny przepis, dowiecie się oglądając film zamieszczony poniżej. Oprócz przepisu na pierogi dowiecie się także skąd wzięła się ich nazwa, na pewno nie od słowa „Rosja” :)
Z gotowaniem to jest tak, że z wielkiej przyjemności potrafi zmienić się w wielką udrękę. Najczęściej tak się dzieje przed świętami. W dwa dni trzeba przygotować kilkanaście różnych potraw, a do tego w ilości, która spokojnie nakarmiła by pułk wojska. Pół biedy, gdy mamy kogoś do pomocy. Ale przecież nie zawsze tak jest.