Schab z pończochy! Czyli przepis na domową wędlinę.
Domowa wędlina nie ma sobie równych. Wydawać by się mogło, że taka domowa produkcja jest trudna i wymaga fachowej wiedzy…
Domowa wędlina nie ma sobie równych. Wydawać by się mogło, że taka domowa produkcja jest trudna i wymaga fachowej wiedzy…
Dzisiejszy wypiek nieczęsto gości na moim stole. Kapuśniaczki drożdżowe przygotowuję zwykle jako alternatywę dla klasycznych pasztecików, robionych na bazie ciasta naleśnikowego. Podaję je zawsze z czerwonym barszczem, nie tylko na wigilię, ale także bez specjalnej okazji.
Już dawno nie robiliśmy bitwy na przepisy. A przecież nic tak dobrze nie pobudza kulinarnej wyobraźni, jak odrobina zdrowej rywalizacji w kuchni. Postanowiliśmy więc zakasać rękawy i sprawdzić się, kto wymyśli lepszy przepis z wykorzystaniem serów pleśniowych. Jesteście ciekawi wyników naszej rywalizacji?
Brokuły można spożywać na wiele sposób. Najmniej smakuje mi zupa krem, a najbardziej chyba w sałatce. Tym razem przygotowałam je w jeszcze inny sposób, bo upiekłam z sosem beszamelowym. Taka wersja może stanowić lekką przystawkę lub być dodatkiem do obiadu.
Bułka ciabatta idealnie nadaje się do przygotowania dużych kanap. Moją domową szynkę pokroiłam w dość grube plastry, dodałam dużo rukoli, świeżego ogórka, a całość polałam sosem wiosennym z dodatkiem koperku. Kanapki proste, szybkie i zdrowe… bo domowe!
Jesień w pełni, a wraz z nią nadeszła jesienna depresja i zniechęcenie. Nas też ta przypadłość dopadła, więc zaszyliśmy się w domowych pieleszach w oczekiwaniu na zimę i nadchodzące Boże Narodzenie. Ponieważ siedzenie pod pierzyną z książką w ręku też może się znudzić, postanowiliśmy poszukać jakiegoś remedium. Inspiracja przyszła z bardzo nieoczekiwanej strony.
Śledzie bardzo lubię jeść, a szczególnie wersje w pomidorach. Jedną z moich ulubionych wersji są śledzie w sosie salsa z dodatkiem papryki i cebuli. Postanowiłam się nieco na nich oprzeć i dodać coś od siebie. Tak powstała moja wersja.
Śledzie w sosie salsa – dla mnie bomba. Inne niż sklepowe, chociaż tamte też lubię, mniej kwaśne i z większą ilością papryki.
Lato zbliża się wielkimi krokami i każdy kolejny dzień jest coraz cieplejszy. Jest tak gorąco, że nie mam w ogóle ochoty na gorące potrawy, zupy, smażone mięsa itp. Nawet dania z grilla nie są tak kuszące, gdy słońce praży. W takie dni nie ma nic lepszego niż lekki chłodnik z warzywami. Tym razem przygotowałam chłodnik koperkowy na podstawie przepisu Siostry Anastazji, który tylko delikatnie zmodyfikowałam wg własnego gustu.