szarlotka sypana
||

Szarlotka sypana – bardzo łatwy przepis + FILM

Tematem dzisiejszego odcinka jest szarlotka sypana. Przepis, który Wam przedstawię jest bardzo łatwy i każdy sobie z nim poradzi. Dowodem na to niech będzie fakt, że opisywana dzisiaj szarlotka, to pierwsze ciasto, jakie upiekłem w swoim życiu. :)

Cały proces przygotowania pokazaliśmy na filmie. Oczywiście na planie nie obyło się bez zabawnych sytuacji, śmiechu było co niemiara. Ale szczegółów nie zdradzę, musicie zobaczyć to sami. :) szarlotka sypana

Składniki szarlotki

  • 12-15 dag margaryny lub masła
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 szklanka kaszy manny
  • 1 szklanka cukru
  • 1 kg jabłek
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • cynamon

Tak powstała moja szarlotka sypana

Niestety w tym roku sady nie obrodziły jabłkami, a przynajmniej ten, z którego my korzystamy. Dlatego po jabłka udałem się do pobliskiego spożywczaka. Kupiłem kilogram, przytachałem do domu i zabrałem się za obieranie jabłek do szarlotki.

Z obieranie poszło szybko, więc chwyciłem tarkę o grubych oczkach i zacząłem ścierać jabłka. Ku mojemu zaskoczeniu, ktoś nieżyczliwy postanowił sabotować mój wypiek i umieścił pojemnik w tarce odwrotną stroną. Szybko się zorientowałem co się święci, poprawiłem pojemnik i kontynuowałem ścieranie.

Następnie w metalowej misce wymieszałem wszystkie sypkie składniki, tj: 1 szklankę mąki, 1 szklankę cukru i 1 szklankę kaszy manny. W rzeczywistości kasza była w kubku, bo trzecią szklankę zbiłem, ale nie czepiajmy się szczegółów.

Na koniec dodałem jeszcze dwie łyżeczki proszku do pieczenia. Na filmie powiedziałem, że dodaję dwie łyżki, ale chodziło o małe łyżeczki. Jeżeli ktoś z Was zwrócił na to uwagę, to gratuluję. To był test!

Teraz będzie trudniejsza część. Najpierw smarujemy tortownicę masłem lub margaryną. Smarujemy bardzo dokładnie z każdej strony, to wtedy ciasto nie będzie przywierało. Tak mi się zdaje…

Na spód tortownicy wysypujemy 1/3 sypkiej mieszanki, tak aby zakryć całe dno. Na to układamy pierwszą warstwę jabłek (będą dwie warstwy). Na jabłka wysypujemy kolejną porcję sypkiej mieszanki. A potem znowu układamy jabłka. Ten, kto chciał teraz wysypać ostatnią porcję sypkiego „ciasta”, niech się wstrzyma na moment. Najpierw posypujemy jabłka cynamonem, a dopiero potem wysypujemy „ciasto”.

Ostatnią czynnością będzie pokrojenie masła na cienkie plasterki, które następnie układamy na wierzchu szarlotki. Starajmy się zakryć całą jego powierzchnię. Masło się roztopi, połączy z pozostałymi składnikami i zamieni w chrupką warstwę wierzchnią. Pychota!

Szarlotkę trzeba wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni C (w zimnym się nie upiecze). Pieczemy około 50 minut.

 

Wskazówka na koniec

Dla niektórych osób szklanka cukru to może być za dużo. Szarlotka z taką ilością cukru będzie bardzo słodka, więc polecam zaparzyć sobie herbatę z cytryną (bez cukru). W takim zestawie nawet najsłodsza szarlotka łatwo wejdzie ;)

szarlotka sypana

Oceń przepis / post

Podobne wpisy

15 komentarzy

  1. Super pomysł na dokładne pokazanie, krok po kroku przepisu na przepyszne ciacho. Serdecznie gratuluję i namawiam wszystkich do pieczenia i próbowania bo smak jest po prostu wyborny!!! :)

  2. Mam tę samą tarkę, ale jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się zetrzeć czegokolwiek na spód pojemnika. Widać jestem wyjątkowo uważna :D

  3. Ciasto się wyrabia, a nie miesza surowe składniki, poza tym ani cm-a nie wyrosło, na pierwszy rzut oka widać, że to nie jest taka szarlotka, jaka być powinna. Robiłam, więc teraz już wiem.

    1. Masz rację, że ciasto się wyrabia, ale jak inaczej nazwać tę sypką mieszankę? Użyłem słowa „ciasto”, bo tak było łatwiej wyjaśnić o co chodzi.

      Co do samej szarlotki, to może nie wyrosła jakoś nadzwyczaj obficie, ale była bardzo smaczna :)

      Jeżeli Twoja wyrosła bardziej niż moja, to super. Następnym razem dam więcej proszku do pieczenia. Pozdr :)

  4. Heh pierwsza rzecz: wymieniając składniki nie podałeś masła :P
    dziwne że nie tarłeś od razu jabłek do miski :)
    ALe to a’la dj przy tarciu tych jabłek było spoko :D

    1. Zawsze wymieniam składniki na podstawie tego, co widzę przed sobą. Masło było schowane w lodówce, aby się nie roztopiło (lampy skierowane na mnie bardzo grzeją). Dlatego o nim zapomniałem :P

      Z tym tarciem jabłek, to też dziwna sytuacja. Odkąd Paula kupiła widoczną na filmie tarkę, to ścieram do pojemnika. Jakoś nie pomyślałem, że przecież można normalnie. Takie oczywiste, a takie skomplikowane ;P

      1. heh ja takiej tarki z pojemnikiem u nikogo jeszcze nie widziałam :P jak zaczęłam oglądać to pomyślałam „po jaką cholere te jablka trze na blat jak do miski mozna?”

  5. 3:57 – bardzo obrazowo pokazałeś co robimy z margaryną!
    A tak prostego przepisu na szarlotkę nie znałem! Już niedługo w mojej kuchni :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.