ryba po grecku
|||

Ryba po grecku nie tylko na wigilię. KONKURS i FILM

Tematem dzisiejszego odcinka jest ryba po grecku. Czy zastanawialiście się kiedyś skąd wzięła się ta nazwa? Próbowałem znaleźć odpowiedź na to pytanie, ale niestety bez skutku. Może ktoś z Was wie czemu lub komu ryba po grecku zawdzięcza swoją nazwę ?

W związku z powyższym ogłaszam konkurs! Pytanie konkursowe i wszelkie dodatkowe informacje znajdziecie w filmie zamieszczonym poniżej. Przewidziałem bardzo atrakcyjne nagrody niespodzianki, dlatego tym bardziej warto wziąć udział :)

Obejrzyj film i weź udział w konkursie!

Składniki ryby po grecku

  • – 800 g filetów białej ryby
  • 0,5 kg marchewki
  • 1 pietruszka
  • 1/2 selera
  • 1 duża cebula
  • 2 szklanki gorącej wody
  • 1 łyżeczka soli
  • 3-4 ziela angielskie
  • 1 listek laurowy
  • 1 łyżeczka czarnego pieprzu
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 100 g koncentratu pomidorowego
  • olej roślinny
  • tajny składnik: 1 papryczka chili

Jak zrobić rybę po grecku

Marchewkę, pietruszkę i seler należy zetrzeć na jarzynowej tarce o większych oczkach. Przełożyć do garnka i zalać wrzącą wodą, posolić i gotować przez 15 – 20 minut.

Ryby należy dobrze rozmrozić i dokładnie osuszyć papierowymi ręcznikami. Następnie dzielimy filet na kawałki, solimy i pieprzymy a potem obtaczamy w mące. Ja czasami dodatkowo obtaczam kawałki ryby w jajku. Rybę smażymy na gorącym oleju.

Pod sam koniec dodajemy ziele angielskie, listek laurowy koncentrat pomidorowy i cebulę posiekana w talarki oraz mój tajny składnik, czyli papryczkę chili.

Gdy wszystkie warzywa dobrze zmiękną i przejdą smakiem przypraw i sosu pomidorowego dodajemy do nich na kilka minut usmażone filety z ryby. Dzięki temu przejdą one dodatkowo smakiem duszonych warzyw.

ryba po grecku

Oceń przepis / post

Podobne wpisy

15 komentarzy

  1. Poprawna nazwa to „ryba po greKu” ;)
    Pewien grecki Anidos przyjechał na wakacje na piękne polskie mazury pomoczyć kija. Takie wakacje życia, bo czemu by nie! Ryby to on może i łowić potrafił, ale bez pomocy swojej Afrodyty, (której nie zabrał na wakacje, gdyż nie miała robaków) nie był w stanie ryby wypatroszyć. Wracając zostawił, więc jedyną złowioną przez siebie rybę gospodyni. Ze względu, że ryba nie była już pierwszej świeżości, a to tak nieładnie jedzenie wyrzucać (ktoś by rzekł nawet, iż to grzech) to sprytna gosposia postanowiła jak najszybciej przyrządzić tą pyszną strawę dla swego męża, z produktów, które miała już w domu. By zabić smak ryby w rybie trochę mocniej ją przyprawiła, popieprzyła, podsmażyła… Z poprzedniego dnia zostało z obiadu marchewki duszonej z groszkiem, ale bez groszku, więc też dodała… Pomidory z ogródka, seler z zupy, coby miał się zmarnować. Tak powstała wersja basic „Ryby po greku”. Potrawy o której grekom się nie śniło.

  2. Ryba po grecku to pozostałość po PRL-u kiedy to jak wiadomo nie było niczego a jak było to jakość pozostawiała wiele do życzenia i dlatego polacy – kreatywny naród zwykłą rybę i duuuużo marchwi nawali sobie tak ładnie, wręcz egzotycznie i się przyjęło. Przysmak z zagranicy to zawsze lepiej brzmi niż np zwykły bigos:-)

  3. Moja babcia mówi, że w związku z tym że Polacy mają kompleks obcokrajowców – co obce, to lepsze, to nazywają wszystko co jest dobre z nazwą kraju, chociaż dany kraj nie ma pojęcia o tejże potrawie. I tak właśnie jest z rybą po grecku, pierogami ruskimi, plackiem po węgiersku, fasolką po bretońsku itd… ;)
    Pozdrawiam :)

  4. a może po prostu ryba w taki sposob zostala przyrzodzona dla gosci z Grecji? gdy zaytali o nazwe kucharz podal ryba po grecku aby goscie byli zadowoleni i przyszli jeszcze raz :)

  5. Ryba ,,po grecku” dlatego że Grecji je się dużo warzyw i ryb. Kolor tego dania może nawiązywać do słonecznych greckich pomidorów, a lekka pikanteria do gorącego temperamentu Greków i Greczynek. :D

  6. Moim zdaniem nazwa ryby „po grecku” wzięła się stąd, że w kuchni śródziemnomorskiej bardzo popularne są warzywa duszone w oliwie i często z pomidorami. Podawane są na zimno jako przystawki. Kolor i widok podobny, ale smak całkowicie inny.

  7. bardzo funkcjonalna tarka, moja tajną bronią w rybie po grecku jest zamiast starcia jej na tarce pokrojenie w równe słupki „na zapałki”, nie wiem czemu ,ale ma ona wtedy inny smak niż po ścieraniu:)
    skąd mogła wziąć się nazwa? zapewne jakiś kucharz mając niespodziewanych gości wrzucił wszystko co miał do gara, gościom bardzo smakowało i spytali o nazwę,aby nie zabrzmiało :przegląd tygodnia, wymyślił egzotyczną nazwę : ryba po grecku

      1. dlatego kroję tylko „od święta”, a normalnie trę :)
        ale polecam,raz spróbujesz i może się przekonasz do rąbania drzewa na zapałki ;)

  8. Skąd ta nazwa? hmm, z tego co przeczytałam to Grecy często jedzą duszone warzywa,i na ich stołach często gości rybka. Uwielbiam rybę po grecku,zwłaszcza w wykonaniu mojej teściowej, aż mi smaka narobiłeś… :)

    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.