Grill dla leniwych: szynka i kiełbaski + film HD
W Polsce już dobrych kilkanaście lat temu powstała kultura „robienia grilla”. My też przeżyliśmy chwilową fascynację takim sposobem spędzania czasu w sobotnie popołudnia. Obecnie jest tak, że ciągniemy zapałki kto ma rozniecać ogień. Wygodniej jest przekręcić gałkę piekarnika na 180° C i czekać, aż się upiecze, niż przewracać mięsiwo na aluminiowej tacce i uważać aby znów się nie przypaliło.
Oczywiście grill ma swój urok. Można przyjemnie posiedzieć na powietrzu, nacieszyć oczy widokiem własnego ogrodu, zjeść coś smacznego i poleniuchować. Zupełnie inaczej jest gdy spodziewamy się gości. Wtedy człowiek się stara, bo na co dzień jest leniwy. Tak też było w tym przypadku. Tak powstał grill dla leniwych. Do przygotowania prawdziwej mięsnej uczty kupiliśmy kawał mięsa, trochę kiełbasy i przyprawę do grilla marki Kamis. W naszym koszyku obowiązkowo znalazły się także musztardy. I żeby nie było zdrady, też z Kamisa. Bez musztardy grill się nie liczy.
Kulisy powstawania przepisu i sesji zdjęciowej
Nie wiem czy wiele, ale już od jakiegoś czasu skłaniamy się ku temy, aby oprócz tradycyjnych wpisów publikować także filmy na YouTube. Postanowiliśmy, że nagramy cały proces przygotowywania karkówki z grilla dla leniwych. Zaczynając od zakupów, poprzez samo grillowanie i na konsumpcji kończąc. To trzeba zobaczyć :)
Zawartość koszyka
Zanim przejdziemy do samego przepisu, to opiszemy jeszcze dokładnie jakie produkty trafiły do naszego koszyka. Jak wynika z prezentowanej listy, nie ma tego zbyt dużo. W końcu to grill dla leniwych, więc nie chcieliśmy sobie zawracać głowy skomplikowanymi przygotowaniami.
Przepis na grilla:
- 500 g szynki wieprzowej
- grill pikantny Kamis
- 3 łyżki ketchupu
- 2 łyżki sosu sojowego
- kiełbaski
- musztarda Kamis – rosyjska, grillowa i meksykańska
- piwo (z miejscowego browaru: śliwkowe, żurawinowe i rumowe)
- chlebek
- masło czosnkowe
Sposób przygotowania – krok po kroku
Mięso nalży najpierw opłukać – nigdy o tym nie zapominajcie. Dobrze jest jerównież nieco rozbić tłuczkiem. My tego nie zrobiliśmy i było trochę twarde. Następnym razem będziemy o tym pamiętać. Druga rzecz to przygotowanie marynaty do wysmarowania mięsa.
Do małej miseczki wlewamy ketchup i dodajemy sos sojowy. Jacek wlał na oko (mniej więcej) 2 łyżki. Do tego wsypać przyprawę grill pikantny Kamis (niekoniecznie całą torebkę). Jak widzieliście na filmie, Jacek się nie rozdrabniał i wsypał całe opakowanie. Mięso wyszło smaczne i wcale nie było za słone.
Wybraliśmy Grill pikantny, ponieważ przyprawa ta nie zawierała soli. Skład jest następujący: papryka słodka, sól, czosnek, kolendra, pomidor, chili – 5%, kwas: kwas cytrynowy; pieprz czarny, gorczyca, cukier, rozmaryn – 3%, cząber, ziele angielskie.
Tak przygotowaną marynatą posmarowaliśmy mięso z obu stron. Szynka powinna marynować się przynajmniej godzinkę, ale my nie mieliśmy na to czasu i od razu wrzuciliśmy ją na grilla. Myślę, że wiele osób tak robi z braku czasu albo z lenistwa. Nie mówię, że to dobrze, bo mięso będzie na prawdę smaczniejsze jeśli zamarynujecie je wcześniej.
Gdy grill już się mocno żarzył, na aluminiowe tacki położyliśmy nasze mięso. Popijając piwo z lokalnego browaru czekaliśmy aż się ładnie upiecze.
Chyba żaden grill nie może się obejść bez kiełbasek. I w tej kwestii nie pozostaliśmy w tyle. Nie ma prostrzego sposobu na przygotowanie przekąski jak naciąć kiełbaski i położyć na ogniu. Lenistwo na maksa! Po porządnym usmażeniu, byle nie na węgiel, pozostaje już tylko zanurzyć się w musztardzie. Z pośród szerokiej gamy musztard i po 30 minutach dysput przed sklepową półką, zdecydowaliśmy się na 3 rodzaje:
Rosyjska – bo pali niesamowicie
Grillowa – lubiny nowości i jeszcze jej nie jedlismy
Meksykańska – bo ładnie wygląda, a sądząc po barwie będzie smaczniejsza od francuskiej.
I to by było na tyle. Szybko, łatwo i przede wszystki bardzo smacznie. A u Was już się rozpoczął sezon grillowy :) ?
Super filmik, czekam na więcej :D
Dzisiaj będzie premiera nowego wpisu i nowego filmu :) Zapraszam za kilka godzin.