Pyszna sałatka z buraczków na zimę

Ja jak również Jacek bardzo lubimy buraczki. Ich przygotowanie do obiadu nie wymaga dużo pracy, ale trochę czasu, bo swoje muszą odsiedzieć w garnku, aby były miękkie. W tym roku postanowiłam zakonserwować je w słoikach. Z pomocą (i inspiracją) przyszła siostra Anastazja, bo to właśnie z książki „153 przetwory i dania mięsne” pochodzi dzisiejszy przepis.

Składniki:

  • 3 kg czerwonych buraków
  • 3 kg młodej cukinii
  • 1 kg cebulo
  • 1/2 kg papryki
  • sól

Zalewa:

  • 1 szklanka wody
  • 1 szklanka leju
  • 1 szklanka octu 10%
  • 2-3 płaskie łyżeczki soli
  • 3 łyżki cukru
  • kilka ziaren pieprzu
  • kilka listków laurowych
  • kilka ziaren ziela angielskiego

 Buraczki w słoikach

Składniki dozowałam na oko, a zaczęłam od ugotowania buraków. Do największego gara jakiego posiadam włożyłam surowe buraki. Myślę, że 2,5 kg, było tego, może trochę więcej. Buraki ugotowałam ze skórką. Po włączeniu zostawiłam je na chwilę w tej wodzie – moja mama mówi, że tak trzeba robić, a następnie odcedziłam i obrałam ze skóry. Kolejny krok to starcie buraków na tarce o dużych oczkach. ja uczyniłam to w robocie. Tak samo zetrzeć cukinie (nie obierać) i posolić, aby puściła sok.

Cebulę obrać i tu z pomocą przyszedł Jacek. Był tak dobry, że również ją posiekał, a ja posoliłam tak samo jak cukinie i odstawiłam aby zmiękła.

Paprykę umyć, wydrążyć gniazdka i posiekać w paski.

Odcisnąć cukinie i cebulę od soku i razem z papryką dodać do buraczków. Ilość sałatki jaka mi w tym momencie wyszła, przeszła moje początkowe oczekiwania, dlatego radzę warzywa dokładnie wymieszać w dużej misce. Ja posiadam taką specjalną, którą wyciągam dwa razy w roku: gdy robię ogórki i gdy przygotowuję sałatki na zimę.

Składniki zalewy wymieszać w garnku i dodać warzywa. Z racji tego, że warzyw jej sporo, ja podzieliłam je na pół. Najpierw ugotowałam jedną część, a następnie przygotowałam drugą zalewę i przygotowałam resztę. Czyli składniki wymienione w przepisie na zalewę zużyłam 2 razy. Warzywa dodane do zalewy gotować przez mniej więcej 20 minut (u mnie około 10-15). Sałatkę doprawić do smaku i przełożyć do słoików, szczelnie zakręcić i pasteryzować jeszcze 10-15 minut. Miałam sobie darować pasteryzację, skoro sałatka gotowała się w zalewie i zamykana na gorąco, ale słoiki tak na mnie patrzyły… i spasteryzowałam je!

sałatka z buraczków

Na końcu dodam, że sałatkę to robiłam zupełnie w ciemno, tzn. nie wiedziałam jak będzie smakować, bo nigdy takiej nie jadłam. Po otwarciu jednego ze słoików mogę śmiało i bez reklamy powiedzieć, że sałatka jest super! Możecie śmiało robić. My będziemy ją najczęściej jeść jako dodatek do drugiego dania. Nie ma to ja mielony z buraczkami :)

sałatka z buraczków

Oceń przepis / post

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.